Walne zebranie IFR A.D.2016 - Co z tego?

IFR to pierwsza, a dziś największa organizacja reprezentująca środowisko firm rodzinnych. To organizacja z unikalnym doświadczeniem, ma za sobą dwa duże i wyczerpujące projekty o budżecie w sumie 15 mln zł. Dziś liczy ponad 460 członków zwyczajnych - przedsiębiorców, ich rodziny, ekspertów, profesjonalistów a także ludzi nauki. To wystarczający powód, aby włączyć drugi bieg, zadbać o operacyjny rozwój do tej pory działającej w dość nieusytematyzowany sposób organizacji. To praca wielu osób.

W ostatnich dniach października ub. roku prof. Blikle poprosił mnie o ponowne poprowadzenie biura stowarzyszenia IFR. W ramach obowiązków podjąłem się: prowadzenia biura, obsługi zarządu, polityki informacyjnej IFR oraz wspieranie członków stowarzyszenia realizujących inicjatywy wewnętrzne i zewnętrzne. Do obowiązków zabrałem się rzetelnie i z oddaniem.

W tym czasie z poziomu biura stowarzyszenia skoordynowałem działania wokół VIII Zjazdu Firm Rodzinnych u-Rodziny w Opolu, doprowadziłem do podpisania między podwykonawcami IFR i PARP umów kończących projekt Firmy Rodzinne 2. Z nowym rokiem znalazłem dla stowarzyszenia godne miejsce do spotkań (do tej pory IFR nie posiadało własnego biura), uporządkowałem bazę członków, w tym ściągalność składek, stale pracuję również nad komunikacją, także w mediach społecznościowych, oraz co najważniejsze dla mnie - między członkami stowarzyszenia.

Ale wracając do meritum, walne... i dlatego wybory... w tym roku będą miały szczególne znaczenie. Po raz pierwszy w ośmioletniej historii stowarzyszenia prof. Andrzej Blikle - twarz i marka organizacji podjął decyzję o rezygnacji z kandydowania na prezesa zarządu IFR kolejnej kadencji. To ważna i potencjalnie dość trudna sytuacja dla organizacji, bo do tej pory cała komunikacja opierała się na jego twarzy a decyzja o zmianie funkcji może być odebrana różnie.

Dziś stowarzyszenie potrzebuje mrówczej, może mało widocznej i spektakularnej, ale operacyjnie niezbędnej do osiągania zmian pracy. Działania w miejsce wielkich słów i to w pełnej przejrzystości.

Pomysłów mam wiele. Wiem również, jak te pomysły wdrożyć. Za najważniejsze uważam rozwijanie aktywności członków stowarzyszenia, jako najważniejszego kapitału IFR. To w tym celu opublikowałem, jako punkt wyjścia bazę członków z deklaracjami, które kandydaci wypełnili przy zapisywaniu się do IFR. Nasza organizacja jest już na tyle duża, że naturalnym posunięciem staje się aktywne(!) rozwijanie regionów. To właśnie regiony mogą zadziałać jak dźwignia w rozwoju naszej organizacji. Rozwoju, na który czekamy. Pierwsze kroki w tym celu już zostały zrobione - od listopada powstały cztery koła regionalne i jeden oddział. To naprawdę dobry początek.

Kolejną aktywnością członkowską powinno być powołanie i aktywne moderowanie kół tematycznych, które dadzą możliwość skorzystania z wiedzy eksperckiej zrzeszonych w naszym stowarzyszeniu przedsiębiorców. To wiedza, która jest na wyciągnięcie ręki, a do tej pory nie była wykorzystywana.

Stowarzyszenie IFR to również pomysły na partnerskie projekty, które chciałbym rozwijać np.:

  • - Startupy rzemieślnicze, startupy na próbę, jako projekt skierowany zarówno do pokolenia sukcesorów (aby przećwiczyli swoją przedsiębiorczość w praktyce), jak i nestorów, aby wykorzystali swoje doświadczenie biznesowe w nowej aktywności.
  • - Edukacja z przedsiębiorczości dla dzieci i młodzieży (podręcznik przedsiębiorczości, gry planszowe, letnia szkoła etc.)
  • - Praktyki i staże (w tym wymiana, wyjazdy studyjne) młodzieży w firmach rodzinnych.
  • - Spotkania mentoringowe i wiele innych.

Mam marzenie, aby współtworzyć i prowadzić operacyjnie dużą, mającą znaczący głos w debacie publicznej organizację, budować pomosty  współpracy między instytucjami. Skupiać się na realizacji wspólnych celów, bo 2+2 może dać 5 :) Nie chodzi o tworzenie kolejnych „parasolowych” instytucji, a raczej synergię działań i zwiększenie efektywności podejmowanych inicjatyw. Nie da się tego zrobić bez szczerych i otwartych rozmów i chęci do współdziałania. Dlatego też zdecydowałem się kandydować na stanowisko członka zarządu, aby mieć odpowiednie narzędzia do pracy.

Post scriptum z dn. 21.05.2015. Kilku znajomych zwróciło mi uwagę, że po lekturze pierwotnej wersji tekstu mogło powstać wrażenie, że wszystko, czym się chwalę, jest wyłącznie moją zasługą i do tego w czynie społecznym. Chęć pochwalenia się działaniami przesłoniła mi oczywisty fakt, że za wszelkimi działaniami stoją ludzie. Wszystkim, którzy przyczynili się w dowolny sposób do sukcesu poszczególnych wydarzeń w tym miejscu bardzo serdecznie dziękuję. Jeśli ktokolwiek poczuł się urażony moimi przechwałkami, uprzejmie proszę o wybaczenie a także kontakt. Nie było moim celem umniejszanie roli kogokolwiek w tych trudnych zdarzeniach. Dziękuję tym samym za wyrozumiałość.

Data: 17 czerwca 2016
Lokalizacja: Galeria Freta, ul. Freta 39, Warszawa (Rynek Nowego Miasta), wygodny parking jest dostępny od ul. Koźlej.

 

link do zdjęć

Do zobaczenia.

PS. Jeśli rozważasz zaangażowanie się w rozwój środowiska również z poziomu zarządu, zapraszam do wypełnienia tej ankiety. Zachęcam również do lektury o otwieranym właśnie pierwszym oddziale IFR.

Jeśli podzielasz mój pogląd na Stowarzyszenie i powyższe pomysły wydają Ci się sensowne, a także akceptujesz to, co do tej pory zrobiłem, zapraszam do wsparcia mojej kandydatury na członka zarządu podczas walnego.

Możesz to również zrobić, przekazując mi (bądź innemu kandydatowi) stosowne pełnomocnictwo do głosowania. Poniżej wzór. Będę zaszczycony, mając właśnie Twoje wsparcie.

Dokument Pełnomocnictwa do pobrania [w.edytowalna].docx

Back to Top